Bere al nasone – czyli o rzymskim nochalu
Zapewne podróżujący do Wiecznego Miasta zauważyli, a być może nawet i skorzystali z tego jakże ważnego elementu rzymskiej architektury.
W tamtejszym dialekcie zwą go nasone, czyli nochal, gdyż to właśnie z tej charakterystycznie wykrzywionej w kształcie nosa rurki nieustannie wytryska świeża, orzeźwiająca, a co najważniejsze, pitna woda.
Już od prawie dwóch wieków mieszkańcy Rzymu i jego turyści mogą korzystać z tej całkowicie darmowej, wysokiej jakości, zdatnej do picia wody (l’acqua potabile).
Jednak w upalne rzymskie lato gasząca pragnienie woda „nochalowych” fontanienek nie stanowi ich jedynego uroku.
Cały ich sekret tkwi w sposobie picia wody, który znają głównie tubylcy. Bere al nasone, czyli pić zatykając dolny otwór fontanny ręką, pochylając się jednocześnie nad górną dziurką tak, by ustami pochwycić wytryskający z niej delikatnie strumień wody. Nie jest to zbyt skomplikowany zabieg, ale w bardzo prosty i skuteczny sposób rozwiązuje wszelkie problemy związane z higieną.
Nasone możemy napotkać podążając głównymi szlakami turystycznymi, wystarczy jedynie wytężyć trochę wzrok. Od Watykanu po Koloseum … jest to nie mały luksus, biorąc pod uwagę ceny buteleczek z wodą mineralną (bottigliette d’acqua minerale) i szaleńczo wysokie temperatury w okresie letnim (d’estate).
Nasze miasto podąża także tym tropem i kto wie może za kilka lat w Bydgoszczy też będziemy mogli korzystać z takiego luksusu. Póki co, udało nam się odkryć młodszego i nieco bardziej
zautomatyzowanego brata nasone na ul. Gdańskiej. Zachęcamy do dalszych poszukiwań 😉
Che ne pensi? // Co o tym myślisz? :